Autor Wiadomość
aaa4
PostWysłany: Pon 11:30, 18 Wrz 2017

-Dziekuje, ze zechcial pan narazic sie na tyle trudnosci - powiedziala Sarah.

-To zwykla ostroznosc. Rosa jest gwiazda i sadze, ze nadszedl pedicure ursynów
czas, aby poza mna dowiedzialo sie o tym jeszcze kilka osob. A wiec, nie ma najmniejszej watpliwosci, ze Lisa Grayson ma jakiegos rodzaju infekcje wirusowa o ukrytym obrazie.

-To jakis nietypowy wirus? - spytala Rosa. Mulholland pokrecil glowa.

-Dosc. Kiedy podlaczymy wasz komputer, zaraz sie zabierzemy do dokonczenia analizy DNA George'a, ale juz teraz moge

powiedziec, ze nie spotkalem sie z niczym takim w zadnym pismiennictwie. Moze to oczywiscie byc cos wystepujacego w naturze, nam nieznanego, choc watpie. Predzej bym stawial na sztuczny wytwor ludzkich rak. Przy odrobinie szczescia dowiemy sie tego do obiadu.

-I co potem? - spytala Sarah.

-Jesli zakonczymy sekwencjonowanie DNA i w dalszym ciagu bedziemy uwazac, ze to raczej twor czlowieka, a nie Boga, chyba nadejdzie czas na przyspieszony kurs dotyczacy sprawy Diamond przeciwko Chakrabarty.

-Co to znaczy? Wirusolog z szacunkiem skinal glowa w kierunku Rosy.

-Hm... chodzi o glodne bakterie, zjadajace rozlana rope naftowa. Podejrzewam, ze jesli dojdziemy do tego etapu, Rosa wszystko pani wyjasni, ona to bowiem nas z tym tematem zapoznala. Zanim jednak bedzie mozna wykorzystac sprawe Diamond manicure kabaty
przeciwko Chakrabarty, musimy zdobyc szczegolowy biochemiczny obraz George'a. Sarah zatrzymala sie przed brama BCM.

-Chcemy tylko cos zostawic, Joe - sklamala straznikowi. - Wrocimy za pol godziny, moze nawet mniej.

Znalezienie miejsca do parkowania na terenie kampusu nigdy nie bylo wielkim problemem, ale przejazd przez brame zazwyczaj wymagal przebieglosci i pomyslowosci. Tego dnia Sarah sprzyjalo szczescie. Znalazla wolne miejsce do parkowania zaraz za Budynkiem Thayera.

-Witamy w Bostonskim Centrum Medycznym, doktorze Mulholland. Po drugiej stronie kampusu robotnicy ustawiali barierki wokol przestarzalego, rozpadajacego sie Budynku Chiltona.

-To ten budynek do wyburzenia? - spytala Rosa.

-O ile dobrze zrozumialam, ma sie zapasc w sobie - odparla Sarah. - W najblizsza sobote. Komunikat prasowy szpitala podaje, ze specjalista, ktory sie tego podjal, jest najlepszy w swoim fachu na swiecie. Twierdzi, ze za barierki nie spadnie ani jedna cegla.

-Bedzie niezle przedstawienie - stwierdzil Mulholland.

-Niemal wszystko, co sie tutaj dzieje, to wielkie przedstawienie. Glownym tworca tej atmosfery jest Glenn Faris, prezes zarzadu, ten, ktory udostepnia nam dzis komputer. Tym razem kazal nawet zbudowac trybuny. Zbiera tez pieniadze, robiac loterie o prawo do

nacisniecia przycisku urzadzenia, ktore spowoduje eksplozje. Osobiscie kupilam piec losow.

-Brzmi bardzo podniecajaco - stwierdzila Rosa. - Jesli bede wtedy jeszcze w
krotki
PostWysłany: Pon 19:30, 01 Paź 2007

WITAM!! Jestem uczniem ZS. im. IGNACEGO ŁUKASIEWICZA tzw. "biała"
w POLICACH w zachodniopomorskim - 10 km od Szczecina.
w szkole przeprowadzany jest konkurs na najładniejsza klasę... moja klasa wpadła na pomys,aby zaprosić malujących ludzi, aby stworzyli u nas w klasie cos ciekawego!!
z naszej strony około 50m2 ścian (moze troche iwęcej) ale nie jestem pewien, puszki... do dgadania jest tylko sprawa dyrekcji, co nasza wychowawczyni powinna załatwić- wychowawczyni jak najbardziej na Tak Very Happy Very Happy Very Happy
konatkt tutaj,
na GG : 125521
i kom. 692 305 165 dzwonic po 16 - wczesniej sql ;][/i]